9 września 2014

L`Oreal True Match The Foundation Super Blendable

        Lubię eksperymentować z podkładami, jak każda kobieta ;) Szukam ideału a nie jest to wcale takie łatwe jak mogłoby się wydawać. Na rynku jest masa różnych podkładów: kryjących, matujących, rozświetlających, nawilżających, dopasowujących się do struktury i koloru skóry.
Przez moje problemy z niedoskonałościami byłam zmuszona używać głównie podkładów kryjących, takich jak Revlon ColorStay. Ale gdy tylko stan mojej cery się poprawił postanowiłam wypróbować podkłady, które będą eksponować atuty mojej skóry, których nie będzie widać. I tak trafiłam na podkład L'Oreal Paris.





Podkład znajduje się w 30 ml, szklanej buteleczce. Jest wyposażona w pompkę, która dozuje dość sporą ilość kosmetyku.



Odcienie jakie możemy dostać są uporządkowane w 3 grupy: Warm, Cold, Neutral. W moim posiadaniu znajduje się odcień N1. Jest to kolor, w którym trudno dopatrzeć się żółtych lub różowych tonów, jest neutralny i bardzo jasny - coś dla bladziochów ;)



Konsystencja podkładu jest bardzo płynna. Zasycha bardzo szybko, dlatego należy spieszyć się z aplikacją. Krycie uważam za słabe, delikatne zaczerwienienia zostaną zamaskowane, jednak inne plamki, np. po trądziku nie zostaną zakryte, trzeba wspomóc się korektorem.



Najlepszy efekt uzyskamy nakładając go na dobrze oczyszczoną twarz, pokrytą kremem nawilżających lub bazą. Nałożony na "gołą" twarz będzie podkreślał suche skórki - o których istnieniu nawet nie wiedziałyśmy - będzie zbierał się w zakamarkach i zniknie w mgnieniu oka. Nałożony na krem lub bazę będzie trzymał się około 6-7 godzin. Nie jest to podkład matujący, dlatego przy twarz mieszanej/tłustej konieczne będzie użycie pudru - najładniejszy efekt uzyskałam stosując puder z tej samej serii True Match.

Jeżeli macie cerę w dobrym stanie lub jeśli macie drobne niedoskonałości i nie zależy Wam na idealnym kryciu to ten podkład będzie dla Was, jeśli borykacie się z problemami skórnymi lub macie wiele do ukrycia to lepiej trzymajcie się od niego z daleka.  Ja używam go gdy moja skóra ma te lepsze dni i wtedy jestem z niego bardzo zadowolona, także kupię go jeszcze nie raz.

A jakie są Wasze ulubione podkłady? ;)

Pozdrawiam ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mój blog to nie miejsce na reklamy.
Proszę uszanuj to.
Komentarze z linkami do blogów będę wrzucać do spamu i na takie blogi nie wchodzę.
Potrafię odszukać Twojego bloga.