24 maja 2014

Szach mat! Czyli Rimmel Stay Matte wypróbowany.

Bardzo nie lubię takich dni jak dziś. Jest duszno, parno i okropnie gorąco. Czuje się jak w Lipcu lub Sierpniu. Jestem zmarzluchem i powinnam być zadowolona ale moje "widzi mi się" ma swoje granice. W takie dni czuje się nie do życia. Ratuje się zimną wodą, herbatą (herbatę uwielbiam - czarną:) W domu uznawana jestem za Anglika pod tym względem:)). Najchętniej bym z domu nie wychodziła. Ale jak już wychodzę np na zakupy to liczę na to, ze mój makijaż mi nie spłynie i że wszystko utrzymane będzie w ryzach.
Jakich czas temu w promocji nabyłam puder Rimmel Stay Matte. Patrycja --> parę słów o Patrycji ;)- poleciła mi go. Zachwalała, więc postanowiłam spróbować, wybrałam kolor 001 transparentny. Dotychczas moim ulubieńcem był L'Oreal Paris True Match Puder.
A jak w rzeczywistości u mnie spisał się Rimmelek?

Rimmel, Stay Matte, Pressed Powder




Informacje o produkcie:

Kontroluje błyszczenie się skóry aż do 5 godzin! Zmniejsza widoczność porów. Zapewnia naturalne matowe krycie.

Cena:

ok 26 zł/14 g
ja zdobyłam go za ok 17 zł;) - promocja.



Moja opinia:

Puder zamknięty jest w plastikowym pudełeczku. Nie ma lusterka - co dla mnie jest dużym minusem w tej kwestii. Pudełko jest dość lipne  i wydaje mi się, ze gdyby - nie daj Bóg! - upadło, to rozbiłoby się w drobny mak. Do pudru dołączona jest gąbeczka, która wylądowała w koszu, bo nie nadaje się do niczego. Puder jest drobno zmielony. Z tym kontrolowanie błyszczenia do 5 godzin to kpina, u mnie wytrzymuje ledwo dwie przy takiej pogodzie jak dziś (czyt.: upały, upały, upały!). Nie zauważyłam by zmniejszał widoczność porów, uwydatnia suche skórki. Nie zauważyłam by ciemniał w ciągu dnia, po paru nałożonych warstwach nie tworzy maski.  Jest dość wydajny, mam go bodajże od Marca a zużycie jest niewielkie. Nie "bieli". Zauważyłam, ze lubi tworzyć pewnego rodzaju "placki" na twarzy. Nie współgra u mnie z Revlonem. Nie kupię go więcej. Od pudru wymagam, by zapewniał mi matowienie ma minimum 4 godziny, by nie uwydatniał suchych skórek, by ładnie wykańczał makijaż. Ten puder tego nie robi. 

W dalszym ciągu moim ulubieńcem wśród pudrów jest True Match od L'Oreal Paris.


Z lewej Max Factor Creme Puff Nouveau Beige; z prawej Rimmel Stay Matte 001 Transparent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mój blog to nie miejsce na reklamy.
Proszę uszanuj to.
Komentarze z linkami do blogów będę wrzucać do spamu i na takie blogi nie wchodzę.
Potrafię odszukać Twojego bloga.