12 sierpnia 2013

Piekielne oczyszczanie. L'Oreal Paris IDEAL FRESH tonik

   Toniki lubię. Ale nie jestem ich miłośniczką. Używam ich sporadycznie, jak mam czas. Częściej sięgam po Borasol, jednak gdy robię odstępy w jego stosowaniu sięgam po toniki. Na chwilę obecną padło na tonik L'Oreal. A co ja o nim sądzę? Ja i mój brat?:) Przekonajcie się:

L'Oreal Paris IDEAL FRESH



Producent:
L'Oreal Paris

Opis:
Technologia świeżości: 2 działania udoskonalające skórę:
1- ODŚWIEŻAJĄCE Zawiera składnik o właściwościach antybakteryjnych - Kwas salicylowy o działaniu oczyszczającym poprzez mikrozłuszczanie.
2 - OCZYSZCZAJĄCE Udowodnione działanie usuwające martwy naskórek, zapobiega gromadzeniu się komórek i produkcji nadmiernej ilości sebum, pozostawia skórę czystą i świeżą. Hipoalergiczny, bez parabenów.

Cena:
16 zł

Opakowanie:
Duża, 200 ml butla. Opakowanie jest poręczne i wygodne. 


Opinia:
Tonik z początku używałam ja, później dołączył się brat. Co ja sądzę? Moje pierwsze odczucia były pozytywne. Tonik super oczyszczał i odświeżał skórę. Czuło się ochłodzenie twarzy. Bardzo przyjemne uczucie. Zapach toniku jest miły tylko w butelce po przetarciu twarzy czuć alkohol.A co było po 2 tygodniach stosowania? Piekło. Na twarzy pojawiło mi się bardzo dużo bolących pryszczy. Najgorzej oberwało czoło i broda. Pryszcze pojawiły się też na policzkach, które z natury mam suche. Nie byłam pewna czy to ten tonik to spowodował ale jak tylko go odstawiłam stan skóry zaczął się delikatnie poprawiać. W chwili obecnej ratuje się Borasolem. Dziś na mojej twarzy piekło jest 2 razy mniejsze niż było w trakcie stosowania toniku. Głównym winowajcą mojego "nieszczęścia" jest ten tonik. A jak tonik sprawdził się u brata? Mój brat przechodzi obecnie etap dojrzewania i na jego twarzy często pojawiają się jakieś niespodzianki. Tonik u niego nie spowodował wysypu jak u mnie. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że po stosowaniu przez Niego toniku L'Oreal częstotliwość występowania pryszczy zmniejszyła się.

Także, tego toniku nie da się ocenić jednoznacznie. Jednym może pomóc, innym zaszkodzić. Chciałam nadmienić, ze taki efekt pojawił się u mnie pierwszy raz. Nigdy nie miałam problemu z niespodziankami, jedynie jedna lub dwie przed "truskawkowymi dniami".


A jakie są Wasze odczucia do tego toniku? Czy macie może inne toniki L'Oreal? Piszcie;)

7 komentarzy:

  1. Przyglądałam mu się w rossamannie. Nie skusiłam się z powodu alkoholu w składzie. W moim przypadku, to skreśla każdy tonik.
    Obecnie mam zamiar zamienić tonik na wodę różaną. Już czekam na przesyłkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, co Cię odwiedzę to jakieś zmiany na blogu ;)

      Usuń
    2. No właśnie w składzie Alkohol już na drugim miejscu;) To chyba dlatego czuć takie oczyszczenie:)

      No zmiany zmiany, bo się zdecydować nie mogę:)

      Usuń
  2. Nie miałam tego produktu i raczej nie kupię. Boję się tego wysypu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać: ja zareagowałam źle na ten produkt a brat całkiem pozytywnie:) Wszystko zależny od cery.

      Usuń
  3. bardzo fajny post...zaciekawiłas mnie tym produktem

    OdpowiedzUsuń

Mój blog to nie miejsce na reklamy.
Proszę uszanuj to.
Komentarze z linkami do blogów będę wrzucać do spamu i na takie blogi nie wchodzę.
Potrafię odszukać Twojego bloga.