1 maja 2013

Grejpfrutowy fluid.

 Under Twenty, Anti! Acne, Effect Perfect Cover (Fluid matujący)




 Dziś przybywam z recenzją  fluidu matującego od Under Twenty;) Podkład ten wygrałam w konkursie w ostatnie wakacje, więc chyba jestem już gotowa coś o nim powiedzieć.


Marka: 
Eris (Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris)

Pojemność: 30 ml
Cena: ok 17 zł - często jest w promocji

Producent zapewnia: 
Aksamitna formuła matująca o świeżym, grejpfrutowym zapachu, opracowana została we współpracy z dermatologami i kosmetologami, dzięki czemu:
- pomaga naturalnie ukryć niedoskonałości, bez efektu maski,
- długotrwale matuje, pomagając zachować świeży wygląd,
- wygładza skórę, wyrównując jej koloryt.






Moja opinia: 
Fluid ma bardzo intensywny grejpfrutowy zapach. Początkowo bardzo mi się podobał, jednak z biegiem czasu był coraz bardziej denerwujący. Podkład występuje w 3 wariantach kolorystycznych - ja posiadam najciemniejszy i dlatego użyłam go tylko 3 razy. Wydaje mi się, że podkład jest wydajny - wystarczyła mała ilość by idealnie pokryć nim całą buźkę. Krycie też ma całkiem dobre - zakryje zaczerwienienia i małe blizny, na większe niespodzianki trzeba dodatkowo użyć korektora. Utrzymuje się ok 4-5 godzin, z pudrem zapewne dłużej. Może podkreślać suche skórki.  Nie tworzy efektu maski, jednak należy uważać z ilością nakładanego fluidu. Lubi szybko zasychać na twarzy dlatego szybciutko trzeba go nakładać. Opakowanie jest poręczne, ma pompkę. Niestety opakowanie nie jest przezroczyste, więc nie widzimy ile podkładu nam zostało.












Dla kogo będzie dobry:
Dla młodych dziewczyn, które rozpoczynają przygodę z tego typu kosmetykami, jak i dla kobiet, które nie mają wielu problemów ze swoja skórą. Przestrzegam tylko, że trzeba bardzo dokładnie dobrać odcień podkładu, bo będąc w Rossie sprawdzałam pozostałe odcienie i najjaśniejszy jest za ciemny dla bladziocha.


Nabytki;)



A oto moje Kwietniowe nabytki. Trochę nowości jak tusz od L'oreal Paris i Affinitone od Maybelline i trochę  starszych nowości, które goszczą w mojej łazience już od jakiegoś czasu;) Już teraz mogę powiedzieć, że tusz zrobił na mnie mega dobre wrażenie i jest konkurencja dla 2000 Calorie Max Factora.
Pozdrawiam Ilina:)



2 komentarze:

  1. Świetny Blog ; ) Obserwuję ; )
    zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Mój blog to nie miejsce na reklamy.
Proszę uszanuj to.
Komentarze z linkami do blogów będę wrzucać do spamu i na takie blogi nie wchodzę.
Potrafię odszukać Twojego bloga.