29 października 2012

Lakier 60 seconds - Czyli o Rimmelku:)

60 sekund...? ....

Zimno, śnieg, czuję się jakby jutro miały być święta Bożego Narodzenia. Przeraża mnie to bo u mnie Wigilia to istny chaos! Szczerze to jestem tak zmęczona dzisiejszym dniem, że nie mam siły już nic robić ale naskrobię dla Was jeszcze tę recenzję:) Jestem trochę w bojowym ale i sentymentalnym nastroju bo przed chwilą dosłownie skończyłam oglądać film "Młoda Wiktoria". Bardzo fajny film, polecam z czystym sumieniem:)
Ale teraz może przejdźmy do recenzji:)

Producent: Rimmel

Produkt: Rimmel, 60 Seconds Nail Polish (Szybkoschnący lakier do paznokci)

Obietnica producenta: Lakier do paznokci wysycha w mniej niż 60 sekund, aplikacja dzięki szerokiemu pędzelkowi trwa zaledwie 1 sekundę, co zapewnia ekspresowy kolor na paznokciach w każdych warunkach. Głębokie nasycone kolory, piękny połysk i wysoka trwałość.

Pojemność: 8 ml

Cena: ok 12 zł

Moja recenzja:

Nigdy bym nie kupiła tegoż lakieru gdyby nie moja koleżanka Patrycja ( tak, możesz czuć się wyróżniona:)).
Dlaczego? Bo nie gustuję w tego typu lakierach. Producent zachwala, obiecuje gruszki na jabłkach,  wszystko tylko szkoda, że efektu nie widać:/ Ale tak.... Mam kolor  260 Funtime Fuschia, Kolor zupełnie nie w moim stylu, nie przepadam za różami- czuję się jak taka mini Doda, ale o gustach się nie dyskutuje:)
Pytanie nr 1:
-Czy schnie w ciągu 60 sekund?
- Tak i nie... Owszem pierwsza warstwa schnie nawet mniej niż 60 sekund w moim odczuciu ale już kolejna to ok 2 minut:(
Pytanie nr 2 :
- Czy pędzelek rzeczywiście jest taki precyzyjny?
- Tak!:) Jak najbardziej, chyba to jest największy plus tego lakieru:) Wystarczy jedno pociągnięcie a paznokieć jest perfecto pomalowany:)
Proszę bez komentarza na temat mojego paznokcia:) Malowałam go  na wpół z zamkniętymi oczami:)
Pytanie nr 3:
- Czy kolor jest nasycony?
-Nie. Jeżeli nałożymy jedną warstwę nie ma mowy o nasyceniu! Są prześwity;( Chyba, że nałożymy porządną warstwę (pierwszą) to może i będzie fajnie ale będzie z kolei długo sechł.
Pytanie nr 4?
- Czy jest trwały?
- Tak. Ale tylko na początku. Przez pierwszy miesiąc byłam zachwycona trwałością  wytrzymywał ok 5 dni przy myciu naczyń itd:) Jednak po jakimś czasie się "zepsuł":(

Jestem też niezadowolona z tego, iż po krótkim czasie zgęstniał, nawet dodając odrobinki zmywacza trudno go doprowadzić do stanu użyteczności:(
Ostatecznie jestem zadowolona z niego chociaż uważam, że za tę cenę można dostać lakiery o lepszej jakości.
Moja ocena to: 6/10

A Wy? Posiadacie go już? Jakie są Wasze opinie?





28 października 2012

Taki mały a tak wiele czyni:)


Aktywny żel punktowy S.O.S.


Dziś przychodzę z recenzją żelu, który gości w mojej kosmetyczce od paru miesięcy:)
Producent: Under Twenty

Produkt:  Under Twenty, Anti!Acne Intense, Aktywny żel punktowy S.O.S

Obietnica producenta: ANTI! ACNE Intense z S.O.S. FORMULA to program pielęgnacji awaryjnej, ze skoncentrowaną dawką substancji zwalczających trądzik, specjalnie stworzony dla cery z widocznymi niedoskonałościami.
Natychmiastowy efekt. Podwójna szybkość i precyzja przeciw niedoskonałościom. Innowacyjna podwójna skuteczność dzięki: precyzyjnemu namierzaniu problemu i skoncentrowanej dawce składnika przeciwtrądzikowego, do stosowania miejscowo. Teraz jeszcze skuteczniejsze narzędzie w walce z widocznymi niedoskonałościami.
Pojemność: 10 ml
Cena: ok 15 zł


Moja recenzja:

 Taak... Powiem szczerze: początkowo byłam tak bardzo sceptyczna co do tego produktu jak i do tego, że kury znoszą złote jajka! Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że żel (!) taki tyci (bo pojemność mała a cena dość wysoka) może jednak działać cuda:) Po paru użyciach chyba spodziewałam się tego, że moi goście (czyt.: niedoskonałości) natychmiast znikną. Ale nie i dlatego ten żel wylądował na dnie szafki. Jednak gdy  mój gniew na niego minął dałam mu drugą szanse:) I wcale nie żałuję. Żel działa jak należy. Już po pierwszym użyciu zauważyłam zmniejszenie się wielkości moich gości(:D), a po 3-krotnym stosowaniu nie było po nich śladu:) Zaznaczam, że żel jest bezbarwny ale dość długo schnie ok 5-8 minut;/ Spokojnie można go nakładać pod podkład/fluid a nie będzie go widać. To co zauważyłam to to, iż po paru godzinkach warstwa żelu odrobinę zaczyna "odstawać" od skóry i niezbyt sympatycznie to wygląda ale coś za coś:) Mam go od ok 4 miesięcy i nie zapowiada się by miał się szybko skończyć a używam go ok raz w tygodniu;)  Ma dość przyjemny zapach. Konsystencja lejąca się. Cena dość przystępna jak na takie działanie. Dla ludzi lubiących eksperymenty polecam:)
W skali od 1 do 10 dostaje 8/10:)

 A Wy co sądzicie? Posiadacie go już?

Ps
Przepraszam za jakość zdjęć ale wiadomo światło światłu nie dorówna:)

Witam:)

Hi!:D

Na początku chciałabym się z Wami przywitać:)

   Jestem Ilina, pochodzę z woj. Świętokrzyskiego:) W chwili obecnej mam 17 lat i chodzę do liceum na profil przyrodniczy (bio-chem-fiz):) 
    Na tym blogu będę recenzować różnego typu kosmetyki jakie wpadną w moje łapki;)
Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że założę bloga, który będzie dotyczył recenzowania kosmetyków -  wyśmiałabym go a w dodatku popukała w czoło ale jak widać jestem Tu w Blogosferze:) Wiem, że jest dużo tego typu blogów ale mam cicha nadzieję, że stworzę Tu cos oryginalnego, własnego, cos w co przeleję cząstkę mojej duszy:) Pf  gadam jak jakiś Potteromaniak (ale przyznam sie Wam, że jestem takim Potteromaniakiem;D, są Zmierzchomaniacy - do których nic nie mam - więc ja otwarcie przyznaję, że jestem fanką H.P.:D). Troszkę sie rozgadałam:) Ale podobno mi się buzia nie zamyka więc uprzedzam Was, że niektóre posty mogą być dłuuugie:)

A więc zaczynamy;D


Ps,
dziękuję, że tu zajrzałaś/łeś:D